piątek, 6 czerwca 2014

6 czerwca czyli Sveriges nationaldag :)

Z okazji Narodowego Święta Szwecji, Ambasada tegoż kraju otworzyła swoje drzwi dla licznych gości. Na ul. Bagatela 3 w Warszawie tłumnie przybyli miłośnicy nie tylko szwedzkiej kultury, ale również muzyki i kuchni.

Event odbył się między 17:00 a 20:00. W tym czasie odwiedzający mogli posłuchać spokojnej, nastrojowej muzyki w wykonaniu Pedera Hofmanna (pianino) oraz Jana Adefelta (kontrabas), raczyć się specjałami szwedzkiej kuchni dzięki Michałowi Godyniowi (szef kuchni w Rezydencji Ambasadora), posmakować kawy Nero, a przede wszystkim spotkać się i porozmawiać z Ambasadorem Staffanem Herrströmem i jego sympatyczną małżonką.

Impreza minęła bardzo miło i przyjemnie. Nie codziennie można wejść do Ambasady, ale dzięki takim dniom, właściciele uchylają rąbka tajemnicy.
Poniżej przedstawiam parę zdjęć i dwa krótkie filmy: pierwszy - małe tournee po pierwszym piętrze rezydencji oraz przemówienie Ambasadora.

 Pan Ambasador z małżonką witali wszystkich na wejściu, podając dłoń i wymieniając z każdym parę słów. 
Jak widać król Szwecji był również obecny :)

Czas umilali Peder Hofmann (pianino) oraz Jan Adefelt (kontrabas).
Podczas koncertu można było wygodnie usiąść sobie na sofie i popatrzeć na kominek ;)


Bariści z Nero uwijali się zręcznie by każdemu dostarczyć pyszną kawę, którą można było wypić, np. w bibliotece Ambasadora :)


Oprócz kawy i pysznych, świeżo wypiekanych cynamonowych bułeczek, szef kuchni przygotowywał śledzia w bodaj 6 czy 7 postaciach oraz pyszne małe kartofelki ze śmietanką i kawiorem. Mums! Nie zabrakło oczywiście köttbullar!


Fajnie jest się relaksować na tej sofie szczególnie kiedy za oknem znajdował się piękny widok na ogród :)